Transport na Malcie – co, gdzie, za ile?
Malta jest bardzo małą wyspą, wielkością nie przekracza Warszawy czy Krakowa. Obowiązuje tu ruch lewostronny. Ekonomicznie rzecz biorąc nie opłacało mi się wypożyczać auta na dwa dni, dlatego zdecydowałam się na podróżowanie komunikacją miejską. Transport na Malcie jest naprawdę wygodny i praktyczny.
Ceny biletów są bardzo przystępne. Pojedynczy przejazd kosztuje 1,5 EUR i może trwać do 2 godzin. Do wyboru są także karty z nabitymi przejazdami. Jeśli nasz wyjazd będzie krótki i nie zakładamy dużej ilości przejazdów możemy zdecydować się na kartę 12 przejazdową za 15 EUR ważną przez rok. Jeśli na Malcie spędzamy dłuższy urlop wybierzmy kartę Explore ważną 7 dni na nielimitowaną ilość przejazdów. Cena dla osoby dorosłej to 21 EUR, dla dziecka 15 EUR. Karty obowiązują tylko na autobusy dzienne, nocne i bezpośrednie, nie działają na promach. Bilety jednorazowe można kupić u kierowcy. Punkty sprzedaży kart znajdują się w kilku miejscach na wyspie, jeden z nich mieści się w hali przylotów.
Planując wyjazd na Maltę korzystałam ze strony transportu publicznego
Planer podróży jest bardzo intuicyjny, wystarczy wpisać lokalizację początkową, końcową i czas odjazdu. W odpowiedzi otrzymamy informację o numerze linii, którą powinniśmy wybrać, czasie podróży oraz ewentualnej konieczności przesiadki. Na mapce zobaczymy też trasę przejazdu.
Na miejscu wspierałam się mapami google przede wszystkim, gdy chciałam potwierdzić godzinę przyjazdu danego autobusu. To bardzo wygodne narzędzie zwłaszcza, jeśli wynikną nieprzewidziane okoliczności (np. promy nie pływają a my nie zaplanowaliśmy wcześniej takiej ewentualności)
Jestem zachwycona tym sposobem przemieszczania się. Autobusy są nowe, zadbane, czyste, na turystycznych trasach jeżdżą dość często i prawie punktualne (piszę prawie ponieważ informacje z map google i z rozkładu jazdy na poszczególnych przystankach niekoniecznie były zbieżne 🙂 ). Biorąc pod uwagę krótki pobyt warto zdecydować się na ten środek transportu. Dodatkowo nie trzeba ograniczać się przy wyborze napojów do obiadu
Dodaj komentarz