Cabo de Roca i ukryta plaża
Cabo de Roca czyli najdalej wysunięty na zachód punkt Europy. To jeden z najczęściej odwiedzanych przylądków w Portugalii. Wysokie klify (miejscami do 144m n.p.m.) robią ogromne wrażenie. Na przylądku znajdziemy także latarnię z XIX w.
Parking znajduje się zaraz koło latarni. Zabudowania zostały wzniesione w XIXw. Idąc od strony parkingu kierujmy się na charakterystyczny pomnik usytuowany niemalże na samym przylądku. Znajduje się na nim sentencja „gdzie ląd się kończy a morze zaczyna”.
Patrząc na klify przylądka jesteśmy w stanie zaobserwować ślady kilku historycznych tsunami.
Na przylądku, koło wspomnianej już latarni morskiej, działa informacja turystyczna, w której znajduje się toaleta, kawiarnia oraz sklep z pamiątkami. Warto zaznaczyć, że na przylądku nie obowiązują żadne opłaty za wstęp czy parking.
Na pobyt na przylądku warto zaopatrzyć się w bluzę lub chustę ponieważ bardzo mocno tu wieje. Należy uważać podczas zwiedzania, ponieważ barierki nie należą do najbardziej stabilnych i godnych zaufania.
Nieopodal najdalej wysuniętej części Europy znajduje się ukryta plaża, na którą warto zajrzeć. Nie prowadzi do niej utwardzona ścieżka, tylko wąska wijąca się dróżka. Warto kierować się prowizorycznymi drogowzskazami, wtedy droga będzie przyjemniejsza. Ja zabłądziłam na początku i przedzierałam się przez chaszcze. Plaża prezentuje się obłędnie. Robi na mnie dużo większe wrażenie niż sam przylądek.
Dodaj komentarz