Ronda – Andaluzja w pigułce

Podczas pobytu w Maladze wybrałam się na zwiedzanie Rondy. To jedno z piękniejszych miast Andaluzji. Warto urozmaicić swój urlop i odwiedzić to miejsce chociaż na jeden dzień. Andaluzja to nie tylko Costa del sol, Sewilla i Malaga. To także przepiękna, wsparta na dwóch skałach Ronda.

Niewielkie miasteczko wzniesione na skałach jest jednym z najstarszych miast Hiszpanii. Ronda swoją wyjątkowość zawdzięcza swojemu położeniu. Miejscowość rozciąga się na dwóch przedzielonych wąwozem skałach. Południową stronę urwiska stanowi mauretańska starsza część miasta, natomiast północna strona to chrześcijańska, późniejsza część starówki. Obie części miasta łączy imponujący most.

Most w Rondzie liczy około 100 metrów wysokości i wsparty jest na  potężnych filarach z podwójnym łukiem pośrodku oraz po jednym pojedynczym po każdej ze stron. Jest idealnym przykładem XVII wiecznej sztuki inżynieryjnej. W tamtych czasach most służył także jako więzienie, co możemy zaobserwować nad górnym, centralnym łukiem. Znajduje się tutaj okno, które kiedyś oświetlało znajdującą sie tu celę. Wydostanie się z tego miejsca było niemożliwe.

Można zejść w dół wąwozu i spojrzeć na most z innej perspektywy

Andaluzja słynie także z tańca flamenco oraz korridy. Areny walk byków znajdują się w kilku miastach w całej Andalujzji. W Rodzie mieści się jedna z najstarszych aren korridy, obecnie udostępniona dla zwiedzających jako muzeum. Niestety nie miałam okazji wejść do środka i przekonać się co ciekawego skrywają mury korridy.

Będąc w Hiszpani, w Andalujzji, warto poświęcić jednen dzień na wycieczkę do Rondy. Zarówno most jak i zabudowania miesjcowości robią wrażenie. Życie tutaj płynie wolniej.