Prowincja Krabi – co zwiedzić

Krabi to prowincja w Tajlandii, która obejmuje równiny i pagórki na lądzie oraz około 130 wysepek. Najsłynniejsze z nich to Ko Phi Phi oraz Ko Lanta. Linia brzegowa ciągnie się 160km, a znacznąjej część zajmują lasy namorzynowe. Prowincja Krabi to idealne wyobrażenie Tajlandii, jakie znamy z broszur biur podróży. Idealny piasek na pięknej plaży, w tle palmy, a na horyzoncie wyłaniające się z wody wapienne formacje skalne. Jak z żurnala. Poza pięknymi plażami znajdziemy tu także inne perełki i miejsca warte odwiedzenia.

Zatoka Ao Nang

Miejsce jak z pocztówki albo przewodnika po Tajlandii. Rajskie plaże z bujającymi się na morzu tajskimi łódkami. Do tego efektowne pionowe wapienne skały od strony lądu. Klify porośnięte są bujną roślinnością. Sama plaża jest szeroka i piaszczysta.

Plaża położona jest niedaleko turystycznej miejscowości o nazwie Ao Phra Nang. Znajdziecie tu wyśmienity street food.

Railay – perła Krabi

Plaża Railey to prawdziwa perłanie tylko prowincji Krabi, ale całej Tajlandii. Żeby się tutaj dostać trzeba wynająć łódkę, ponieważ nie istnieje droga lądowa do tego miejsca. Najbardziej znana z trzech obecnych tu plaż jest Railey Zachodnia. To tutaj na brzegu znajduje się najwięcej tajskich łódek, które kołyszą się na turkusowej wodzie. Na plaży o piaseczku z konsystnecją cukru pudru można uraczyć się świeżym kokosem. Tutaj też mamy najlepiej rozwiniętą infrastrukturę – na deptaku wytyczonym wgłąb lądu znajduje się dużo restauracji i sklepów z pamiątkami. Jeśli podążymy deptakiem dalej dotrzemy do plaży Railey Wschodniej.

Lasy namorzynowe

Lokalne biura podróży organizują liczne wycieczki z turystycznych miejscowości. Ja zatrzymałam się w mieście Ao Phra Nang i tutaj także wykupiłam jednodniową wyprawę. W wyniku zbiegu okoliczności wsiadłam do złego busa i moja jednodniówka okazała się jeszcze lepsza niż miała być pierwotnie. Całkowitym przypadkiem trafiłam na wyprawę kajakami po lasach namorzynowych. Czasami najlepsze rzeczy dzieją się wtedy, kiedy ich nie planujemy. Tak było i w tym przypadku. Sam spływ kajakiem trwał 2-2,5h. Serdecznie polecam taką wyprawę. Możliwość obcowania tak blisko z naturą, w błogiej ciszy była niesamowitym przeżyciem.

Jaskinia Tygrysia

To jedna z największych atrakcji regionu. Swoją nazwę zawdzięcza grocie, którą upodobały sobie tygrysy. Obecnie znajduje się tu buddyjska świątynia.

Warto wdrapać się na szczyt wzgórza po 1237 schodach by podziwiać wzniesioną tam pagodę a także wspaniały widok na morze Andamańskie.