Koh Lipe – perełka Tajlandii

Koh Lipe to maleńka wysepka położona na południu Tajlandii przy granicy z Malezją. Znajduje się w morskim parku narodowym Tarutao, dlatego na plaży po przybyciu na miejsce należy uiścić opłatę.

Zalety Koh Lipe

Główną zaletą tej niewielkiej (3,5km na 2,5km) wyspy panuje kameralna atmosfera. Znajduje się tu tylko kilka ścieżek, kilka barów i restauracji, w których można spróbować dań lokalnej kuchni. Nie ma wielkich hoteli, ani drogich resortów.

Ponieważ wyspa jest mała, nie istnieje ruch kołowy, ja naliczyłam zaledwie kilka skuterków.

Plaże są idealne, piaszczyste, szerokie. Na wyspie jest kilka plaż, każda jest piękna na swój sposób. Często znajdują się przy nich beach bary, w których można kupić drinki w kokosach.

Kolejną zaletą jest przepiękna rafa idealna do snorkelingu, do której wchodzi się bezpośrednio z plaży. Barwność podwodnego świata jest tutaj niezwykła. Występują nawet wybki nemo.

Jak dostać się na Koh Lipe?

To nie jest wcale takie proste. Z Bangkoku kupiłam łączony bilet na całą podróż. Była ona kilkuetapowa. Najpierw lot z Bangkoku do HaT Yai, następnie transport busem do portu, i przeprawa motorówką na wyspę. Na Koh Lipe możecie dostać się też promami z Pak Barra, Saturn, Koh Lanta oraz Langwi z Malezji.

Gdzie spać?

Na wyspie mamy bazę niewielkich hoteli oraz typowych tajskich domków przy plaży. W 2017 roku nie było problemu z miejscem w tego typu domkach i nocleg można było ogarnąć “od ręki”. Ponieważ z roku na rok wyspa staje się bardziej popularna, najlepiej zarezerwować nocleg wcześniej.