Koh Muk- ukryta laguna

Koh Muk to niewielka rajska wyspa, często pomijana przez turystów. Znajdują się tutaj dwa duże resorty z dostępem do pięknych plaż, oraz kilka mniejszych ośrodków, w których można wynająć domek. Łatwo dotrzeć tu z Koh Lipe – wystarczy kupić w miasteczku bilet na łódkę.


Tutaj można przekonać się jak wygląda życie Tajów na tak małej wyspie. Znajdziecie tu szkołę, prowizoryczny szpital, kilka sklepików spożywczych i niewielkich rodzinnych restauracji. I to by było na tyle. Niestety znajduje się tutaj też dużo śmieci, a budynki wyglądają na mocno zaniedbane.


Po wyspie najlepiej poruszać się pieszo lub wynająć jedną z moto-taxi. Koszt nie jest duży, więc warto się na nią zdecydować. Wędrówka w 30 stopniowym egzotycznym upale zdużym plecakiem nie jest wcale bardzo przyjemna.

Poza boskimi plażami z turkusową wodą Koh Muk ma do zaoferowania także spacer po dżungli. Środkowa część wyspy jest dosłownie cała zielona. Spotkacie tu nie tylko tropikalną roślinność, ale także tropikalne zwierzęta, na przykład pająki.


Wyspa słynie z Emerald Cave, do której można dopłynąć wynajmując miejscową longtail boat. Najlepiej przypłynąć rano, przed tłumami. Łódki cumują przed wejściem do jaskini. Przewodnik proponuje płetwy, ponieważ do samej laguny trzeba wpłynąć samodzielnie, do pokonania jest dystans ok 600-700m.

Emerald Cave jest niezwykła. Znajdujemy się w lagunie, z każdej strony otaczają nas wysokie klify porośnięte bujną roślinnością. Na brzegu przyjemny piaseczek i turkusowa czysta woda. Warto tutaj przypłynąć wcześnie rano i delektować się ciszą tego miejsca.



Największą zaletą Koh Muk są plaże. Warto zatrzymać się tu na maksymalnie dwie noce, zobaczyć jaskinię Emerald Cave i poleniuchować na rajskich plażach.



Dodaj komentarz