Wyspa Symi
Niewielka wyspa Symi leżąca koło Rodos i tureckiego wybrzeża ma wiele do zaoferowania. Można się na nią wybrać rejsem z Rodos. Najlepiej kupić wycieczkę z lokalnego biura, wtedy będzie dużo korzystniej niż u rezydenta biura podróży.
Na brzegu zatoki witają nas kolorowe fasady niewielkich domków. Samo wybrzeże usiane jest pięknymi plażami, na które najlepiej dostać się drogą morską. Niestety w ramach standardowej wycieczki nie ma możliwości pływania w tych zatokach. Istnieje opcja zorganizowania prywatnej wyprawy, wówczas można cumować w malowniczych zatoczkach. Podczas jednodniowej wycieczki z Rodos będziecie mieli okazję przespacerować się po miasteczku, spróbować tutejszych mini-krewetek i wspiąć się na punkt widokowy. W programie jest także zwiedzanie klasztoru św. Michała Archanioła, który mieści się po drugiej stronie wysypy.
Miasteczko dzieli się na dwie części. Część portowa to wspomniane wcześniej kolorowe domki. Znajdują się tutaj sklepy, tawerny i liczne kawiarnie. Można zakupić naturalne gąbki podobnie jak na Kalymnos. Tutaj także mieszkańcy byli zmuszeni trudnić się poławianiem gąbek, ponieważ wyspa jest skalista i trudno tu uprawiać rolę. Górna część miasta to głównie kapliczki, do których prowadzą barwne schody. Znajdziemy tu także pozostałości zamku joannitów.
Kolejną atrakcją wyspy jest klasztor w miejscowości Panormitis. Nad budynkiem klasztoru św. Michała Archanioła króluje strzelista, bogato zdobiona dzwonnica. Pod stopami możemy podziwiać bogato zdobioną mozaikę układaną z białych i czarnych owalnych kamyczków. Podobne mozaiki występują na wielu greckich wyspach. Widziałam je między innymi przy kościele na wyspie Nisyros.
Wyspa Symi cieszy się dużym zainteresowaniem turystów wypoczywających na Rodos. Wycieczka trwa cały dzień i jest moim zdaniem bardzo ciekawą alternatywą dla hotelowego basenu.
Dodaj komentarz