Słowacki Raj

Słowacki Raj to zdecydowanie idealny kierunek na przedłużony weekend. Jest tu pięknie, trochę dziko i dość blisko. Same szlaki są tu niesamowite, poprowadzone kanionami rzecznymi, z licznymi drabinkami i łańcuchami. Poniżej znajdziecie opis trzech tras, które mieliśmy okazję przejść podczas wrześniowego wyjazdu.

Słowacki Raj dojazd i noclegi

Nasz wrześniowy wypad odbyliśmy naszym busikiem, dlatego nie musieliśmy martwić się o miejsce do nocowania. Do Słowackiego Raju dotarliśmy z krótkim przystankiem w Ojcowskim Parku Narodowym.

Przy samym wejściu na szlaki mieści się kamping, w którym do wynajęcia są także domki. Jest też sporo miejsca na rozbicie namiotu. Koło kampingu znajdziecie kilka resturacji, jeden sklep spożywczy oraz budkę z pamiątkami.

Słowacki Raj informacje praktyczne

Słowacki Raj to jedyny Park Narodowy, w którym musieliśmy kupić bilety wstępu. Bilet dla osoby dorosłej kosztuj 1,5 EUR i przed wejściem na każdy szlak będziecie mieli możliwość zakupu wejściówki.

Wybierając się w góry słowackie koniecznie trzeba pamiętać o ubezpieczeniu. Wszystkie akcje ratunkowe i interwencje ratowników na szlakach są płatne. Dlatego lepiej dmuchać na zimne, bo w górach o wypadek nie trudno. Ja wykupiłam standardowe ubezpieczenie Warty, sprawdzając wcześniej czy w OWU są wpisane akcje ratunkowe. Możecie także zakupić ubezpieczenie w union.sk – tutaj ich strona.

Sucha Bela

Sucha Bela to najpopularniejszy szlak Słowackiego Raju, dlatego najlepiej zaplanować wyjście wczesnym rankiem. Trasa startuje spod kampingu Podlesok. Szlak to pętla o długości ok 10 km. Niewielkie przewyższenie ok 450m. Cała trasa powinna Wam zająć niecałe 4 godzinki.

Wszystko jest pięknie i czytelnie oznaczone, więc na pewno się nie zgubicie. Z głównej asfaltowej drogi szlak odbija w lewo i niknie w gęstwinie. Kierujcie się zielonymi szlakówkami. Po chwili dotrzecie do budki, w której trzeba kupić bilet wstępu. Następnie szlak prowadzi sklanym wąwozem, przez który przepływa potok – Sucha Biała.

Szlak Sucha Bela jest jednokierunkowy, jak większość tras wytyczonych w Słowackim Raju. Wybierając się na trasy Słowackiego Raju koniecznie pamiętajcie o dobrym, górskim obuwiu. Często szlaki prowadzą śliskimi kamieniami oraz kortami strumieni, dlatego o wypadek nie jest trudno.

Trasa Sucha Bela urozmaicona jest licznymi kładkami drewnianymi, drabinkami oraz podestami wkutymi w stały. Zdecydowanie nie jest to trasa dla osób z lękiem wysokości.

Przejście trasy zajmuje około 2 godzin. Następnie asfaltową drogą, żółtym szlakiem, kierujemy się w lewo. Tutaj po krótkim spacerze docieramy do miejsca Sucha Bela zaver. Dla turystów przygotowano tu wiatę oraz toaletę. Następnie żółtym szlakiem odbijamy w dół kierując się na Podleskok. Zejście zajmie około 1h i 40 min.

Tomasovsky Vyhlad

Jeśli po Suchej Beli nadal macie siły to polecam króciutki szlak na Tomasovsky Vyhlad. Jest to taras skalny położona na wysokości 666,6 m.

Można do niego dotrzeć dwojako. Jedna trasa prowadzi przez Przełom Hornadu, jest dłuższa i bardziej wymagająca, druga trasa prowadzi z parkingu w Spiskich Tomasovicach (przy starym hotelu) i zajmuje około pół godziny. My ze względu na brak czasu wybraliśmy szybszą opcję. Wraz z dojazdem i przerwą w sklepie ta trasa zajęła nam ok 2,5 godziny. Jest więc idealnym uzupełnieniem Suchej Beli.

Dolina Piecky

Ostatnia trasa, którą przeszliśmy w Słowackim Raju to Dolina Piecky. Pętla zajmie wam ok 13 km. Sam wąwóz ma 3,5 km. Czasowo musicie liczyć przynajmniej 5,5 godziny. Przewyższenie ok 410 m.

Kierowaliśmy się z kampingu Podleskok do miejscowości Pila. Zielony szlak wiedzie częściowo w lesie, częściowo po asfalcie. Na przejście potrzeba około godziny. Następnie w miejscowości Pila po zakupie biletu kierujemy się zielonym szlakiem aż do odbicia na żółtą trasę. Następnie wkraczamy do wąwozu, który z początku sprawa wrażenie sennego i opuszczonego. Mając porównanie z tłumem, który zastaliśmy w Suchej Beli, tu jesteśmy miło zaskoczeni. Na szlaku jesteśmy zupełnie sami.

Pierwsza godzina trasy niewiele różni się od Suchej Beli. Tu także znajdziecie drewniane kładki i metalowe stopnie. Następnie naszym oczom ukazuje się najwyższa w całym Słowackim Raju drabinka, położona na pionowej obok Velikyego wodospadu. Tutaj trzeba zachować szczególną ostrożność, ponieważ woda z wodospadu zrasza stopnie, które są niezwykle śliskie.

Następnie trasa biegnie licznymi kładkami, wąskimi przejściami, mniejszymi drabinkami. Mijamy jeszcze jedną spektakularną drabinkę. Dalej po źródełku trasa biegnie już bez ułatwień. Wychodzimy na Małą Polanę, a z niej kierujemy się do miejsca Sucha Bela zaver, stąd schodzimy tak jak po trasie Sucha Bela.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz