Park Amboseli
Park Amboseli słynie z ogromnej ilości słoni oraz widoku na majestatyczne Kilimandżaro. Warto zdecydować się na safari w tym parku. Poniżej zapraszam na krótką fotorelację najważniejszymi informacjami.
Informacje ogólne
Park mieści się przy granicy z Tanzanią i obejmuje powierzchnię ok 390 km kwadratowych. Jest wpisany na listę UNESCO od 1991 roku jako rezerwat biosfery.
Roztacza się z niego widok na Kilimandżaro oczywiście w przypadku ładnej pogody. W miesiącach zimowych występuje tu zachmurzenie, ale nam udało się ujrzeć szczyt góry zza chmur.
Na terenie parku występuje okresowe jezioro, które jest tłumnie odwiedzają zwierzęta zwłaszcza o poranku.
Noclegi, wyżywienie, organizacja
Noclegi ogranizowane są przez lokalne biura podróży w okolicach głównych wejść do parku. My skorzystaliśmy z oferty biura Randu Safari, które serdecznie polecamy. Zazwyczaj są to małe domki. Oferta jest bogata i każde biuro ma hotele, z którymi regularnie współpracuje. W ramach noclegu zapewnione mamy pełne wyżywienie w formie bufetu (wczesne śniadanie, lunch oraz kolacja).
W ramach opłaconego safari mamy bilet do parku, który obowiązuje 24h. Dlatego możemy wjechać na poszukiwanie zwierząt dwukrotnie – po lunchu przed zachodem słońca ok. 16, oraz następnego dnia rano ok 6.30. Każdy wyjazd trwa 2.30-3h.
Zwierzęta w Amboseli
Amboseli w okresie zimowym tętni życiem, ze względu na odnowienie się okresowego jeziora oraz bardzo bujną zieleń.
Ze zwierząt, które udało nam się spotkać warto wymienić stada słoni, bawoły afrykańskie, hipopotamy, hieny, zebry, impale, gazele, pawiany, żyrafy, stada flamingów. Niestety nie występują tu lwy, które zostały wytrzebione przez plemiona Masajów, oraz nosorożce czarne, które zostały wybite przez kłusowników.
Słonie w styczniu i lutym stadnie zmierzają do Amboseli ze względu na występujące tu lokalne podtopienia wywołane obfitymi opadami deszczu. Słonie, które muszą cały czas schładzać swoje ciała wachlując potężnymi uszami, chętnie korzystają z bagnistych terenów by się schłodzić. Wówczas możemy obserwować setki tych majestatycznych zwierząt przemierzających teren parku.
W parku znajduje się także słone jezioro nie mające ujścia. To raj dla ogromnych stad flamingów, które tutaj gniazdują.
Występujące tu tereny bagniste są także doceniane przez bawoły afrykańskie, które lubują się w kąpielach błotnych.
Warto wstać wcześnie rano i wybrać się do parku o świcie. Wówczas zaobserwujecie zwiększoną aktywność gazeli, antylop oraz zebr. Robi się także tłoczno przy wodopoju.
Safari w Kenii to zdecydowanie piękne przeżycie.
Dodaj komentarz