Nikozja – stolica dwóch państw
Nikozja jest stolicą Cypru. Nie byle jaką, bo jako jedyna stolica na świecie leży w dwóch państwach. Zwiedzałam już stolicę leżącą na dwóch kontynentach, nota bene też z Turcją w tle. Przejście ze strony południowej na północną jest możliwe przez strefę buforową ONZ. O tym co warto tu zwiedzić, gdzie zjeść turecki kebab przeczytacie poniżej.
Nikozja jak dojechać
My dojechaliśmy wypożyczonym autem. Znaleźliśmy bezpłatny parking na południowej stronie miasta, tuż obok bazaru.
Warto pamiętać, że auta z wypożyczalni nie mają ubeczpieczenia na północnej stronie wyspy i trzeba je dodatkowo wykupić przekraczając strefę buforową ONZ. Dodatkowo na północnej stronie nie obowiązuje „pełne ubezpieczenie” jeśli się na nie zdecydowaliście.
Przejście graniczne
Obie części Nikozji oddziela mur oraz strefa buforowa ONZ – tak zwana Zielona Linią. Strefa buforowa przebiega przez całą wyspę ze wschodu na zachód, dzieląc ją na Republikę Cypru oraz nieuznawaną na świecie Turecką Republikę Cypru Północnego.
Konflikt między społecznością turecką i grecką trwa na Cyprze od niepamiętnych czasów. Samą Nikozję podzielono na pół już w 1956 roku. Strefa buforowa ONZ powstała pod koniec 1963 roku. Zielona Linia, którą znamy do dziś została wyznaczona w 1974 roku. W celu wytyczenia granicy wyburzono wiele domów, a część sąsiadujących z granicą budynków nie może być zamieszkała.
Obecnie granicę można przekroczyć w kilku miejscac. Najbardziej popularne przejście na stronę północną mieści się na końcu ulicy handlowej Ledra. Do przekroczenia granicy wystarczy nam dowód osobisty. Dokumenty sprawdzane są w dwóch punktach, od strony południowej oraz północnej. Pamiętajcie, żeby przełączyć telefon w tryb samolotowy – tutaj nie obowiązuje roaming.
Nikozja północna – co zwiedzić
Szczerze mówiąc nie jestem typem zwiedzającym miasta, muzea, obiekty sakralne. Dużo bardziej odpowiada mi powolne szwendanie się po miastach. Dlatego w Nikozji poza Büyük Han (pol. Wielki Zajazd) praktycznie nie wchodziliśmy do żadnego budynku.
Przekraczając granicę przechodzimy do innego świata. Od razu otaczają nas tureckie słodycze, wszechobecne flagi Turcji i Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Słychać gwar targujących się osób na stoiskach z odzieżą. W powietrzu unosi się zapach grillowanego mięsa. Widać także, że ta strona jest mniej dofinansowana, budynki są skromniejsze, tynk odpada ze ścian.
Büyük Han to XVI wieczny budynek, który reprezentuje architekturę osmańską. Budynek jest dwupiętrowy, zbudowany na planie prostokąta. Na środku dziedzińca znajduje się niewielki meczet. Podobne budowle znajdowały się we wszystkich ważniejszych miastach arabskich, przez które przebiegały szlaki handlowe. Obecnie znajdziecie tu sklepiki z rękodziełem, chustami, dywanami oraz restauracje z kuchnią turecką.
Następnie zapuściliśmy się w wąskie uliczki, natrafiamy na meczety, murale, bazary. Zatapiamy się w atmosferę miejsca. W jednej z licznych restauracji zatrzymujemy się na tureckiego kebaba. W tle z pobliskiego meczetu słyszymy nawoływania do modlitwy. Inny świat.
Dodaj komentarz