Kanchanaburi – most na rzece Kwai

Kanchanaburi to prowincja w Tajlandii, która kojarzy się głównie ze słynnym Mostem na Rzece Kwai oraz Koleją Śmierci. Jest też dobrą bazą wypadową do Wodospadów Erawan.

Będąc dwie noce w tym miejscu przespacerowałam się po mieście i pojechałam do parku Erawan. Niestety nie starczyło mi czasu na przejazd Koleją Śmierci. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję to zrobić.

Jak dostać się do Kanchanaburi z Bangkoku? Najprościej dostać się tutaj atobusem z Bangkoku. Ja kupiłam bilet na autobus, który odjeżdża z dworca w stolicy, ponieważ nie lubię niepewności w podróży korzystam z prostych wyszukiwarek połączeń. Tutaj znajdziecie bardzo dobrą wyszukiwarkę połączeń w Azji.

Kanchanaburi to zwykłe miasteczko z niezwykłą historią. W Tajlandii nie ma wielu miejsc wspominających II wojnę światową. Kanchanaburi stanowi wyjątek. Tutaj znajdziecie muzeum upamiętniające ofiary Japońskiego okrucieństwa w Azji Południowo-Wschodniej. W mieście znajduje się także cmentarz z czasów II wojny światowej, na którym pochowane są ofiary i jeńcy wojenni.

Przy budowie Kolei Śmierci i słynnego Mostu na Rzece Kwai zginęło około 10 000 jeńców wojennych. Pamięć o ofiarach i historia dotycząca budowy została rozpowszechniona przez słynny film Davida Leana “Most na rzece Kwai”.

W pobliżu mostu znajduje się przystanek, z którego można wyruszyć w podróż zabytowym pociągiem po zachowanym fragmencie trakcji. Trasa podobno jest bardzo malownicza. Jeśli będę miała okazję być raz jeszcze w Kanchanaburi z pewnością skorzystam z tego przejazdu.

W Kanchanaburi, jak w większości tajskich miast, znajdziecie dosłownie zagłębie street foodu.