Przylądek Arkona

Będąc na Rugii koniecznie musicie wybrać się na najdalej na północ wysunięty fragment wyspy czyli Przylądek Arkona. Posiada on bogatą historię, piękne latarnie morskie i urokliwą wioskę rybacką. Do tego majestatyczne kredowe klify. Obowiązkowy punkt podczas zwiedzania Rugii, najpiękniejszej wyspy Niemiec.

Historia przylądka

We wczesnym średniowieczu Ranowie, czyli zachodniosłowiańskie plemię połabskie, wybrali przylądek Arkona i wznieśli tu swój gród. Lokalizacja była wprost idealna – z trzech stron zabezpieczenie przed atakami tworzyły 45 metrowe kredowe klify, natomiast od lądu osadę oddzielał wysoki wał ziemny. Umocnienia te zostały w późniejszych latach rozbudowane. Drewniane wały obronne miały wysokość ok 10 m. i ciągnęły się na długości 250 m. Do dziś zachowały się charakterystyczne fragmenty wału ziemnego.

Ranowie żyli tu od IX do XII wieku. Gród pełnił nie tylko funkcję obronną, ale przede wszystkim stanowił centrum kultu pogańskiego boga Świętowita. Był to ostatni bastion słowian w średniowieczu skutecznie opierający się chrystianizacji. W centrum osady wznosiła się drewniana świątynia, do której wstęp miał prawdopodobnie tylko kapłan. Wewnątrz drewnianego budynku na postumencie górowała rzeźba Świętowita. Po upadku Radogoszczy w 1125 roku gród na przylądku Arkona stał się głównym miejscem kultu słowian nadbałtyckich. Ośrodek zyskał także znaczenie handlowe.

Otoczony przez chrześcijańską Saksonię, Polskę i Danię uległ naciskom dopiero w 1168 roku. Wówczas król Danii Waldemar I podbił gród, spalił świątynię wraz z posągiem i schrystnianizował mieszkających tu Ranów. Po 1325 roku Rugia stała się wasalem Danii i ostatecznie utraciła autonomię terytorialną.

wał grodu przylądek arkona

Latarnie morskie i Peilturm

W 1826-1827 roku została wzniesiona tu najstarsza obecnie latarnia morska. Działała aż do 1905 roku. Wówczas jej funkcje przejęła wyższa latarnia zbudowana zaraz obok. Funkcjonuje ona do dziś. Na latarnię można wejść i podziwiać półwysep z góry. Wejście jest dodatkowo płatne.

W starej latarni morskiej odbywają się śluby. Trzeba jednak wcześniej uzyskać zgodę. Pod latarnią znajduje się swoisty pomnik z płytkami zwierającymi informacje dotyczące odbytych tu ślubów.

latarnie morskie przylądek arkona

Na przylądku wznosi się także Peilturm, z którego można podziwiać pozostałości dawnego grodu Ranów. Z powodu erozji klifów do dziś zachowała się jedynie 1/3 pierwotnej jego powierzchni. Wejście na wały jest zabronione. Wejście jest płatne.

przylądek arkona

Wioska Vitt

Określana jako najbardziej romantyczne miejsce na całej Rugii. Jest to w rzeczywistości niewielka rybacka wioska, z bardzo malowniczymi zabudowaniami. Domy są białe, ozdobione babcinymi ogródkami, kryte grubą strzechą. Bezpośrednio przy morzu znajduje się niewielka zatoczka z małymi łódkami i kamienista plaża. Można z niej podziwiać Przylądek Arkona.

wioska vitt

Znajdziecie tu restaurację, kawiarnię oraz ciszę i spokój. Wiadomo, że w sezonie jest tu dużo turystów, jednak nietrudno znaleźć tu przyjemny zakątek zdala od zgiełku.

wioska vitt

Wejście do wioski jest bezpłatne.

Kredowe Klify

Idąc trasą łączącą wioskę Vitt i Przylądek Arkona miniemy zejście na plażę. Warto pokonać strome drewniane schody by móc przyjrzeć się klifom z innej perspektywy.

Przed zejściem znajdziemy ostrzeżenia dotyczące obrywających się fragmentów klifu.

Plaża pokryta jest kredowymi kamieniami w najróżniejszych kształtach. Jeśli zdecydujecie się na zejście tu, lepiej na wyprawę wybrać jasne obuwie, ponieważ kamienie łatwo brudzą buty wapiennym nalotem.

przylądek arkona

Kredowe klify z tej prespektywy robią ogromne wrażenie. Piętrzące się na wysokość 45 metrów jasne ściany przytłaczają swoim majestatem.

Przylądek Arkona informacje praktyczne

Cały przylądek Arkona jest wyłączony z ruchu kołowego. Wyjątek stanowią rowery, które są bardzo popularnym środkiem transportu na wyspie.

Samochód możecie zostawić na świetnie oznakowanym parkingu (opłata za cały dzień 6,5 EUR) w miejscowości Putgarten. Stąd można albo złapać autobusik stylizowany na kolejkę (płatny dodatkowo), albo zrobić sobie przyjemny ok 6km spacer po półwyspie.

Najlepsza trasa zwiedzania to moim zdaniem przejście z Putgarten do wioski Vitt (ok 2 km), stąd spacer wzdłuż klifów na przylądek Arkona (ok 1,5km). Mniej więcej w połowie trasy znajdziecie zejście na plażę, z którego warto skorzystać.

przylądek arkona
trasa między wioską vitt a przylądkiem arkona

Następnie po dotarciu na sam przylądek możecie zwiedzić latarnie, obejść przylądek i skierować się do położonych nieco dalej bunkrów i punktu widokowego. Kolejnym etapem jest przerwa na pyszną fischbrotchen, czyli tradycyjną bułkę z rybą.

bułka z rybą

Powrót do Putgarten wiedzie szosą i liczy ok 2 km. Nam taki spacer zajął ok 3 godziny.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz